Skąd i dlaczego taki temat? Życie przyniosło – w zaleceniach dla jednej z naszych Klientek, chorującej na endometriozę, pojawił się nabiał, co spotkało się ze zdecydowaną krytyką ze strony dietetyka z jednej z klinik leczenia niepłodności, który absolutnie nie zgodził się z tym zaleceniem ze względu na pro-zapalne działanie nabiału.
A że dietetyka, a dokładnie śledzenie badań w tej dziedzinie to moje hobby i gdzieś widziałem coś zupełnie niezgodnego z powyższym stwierdzeniem, to postanowiłem zbadać sprawę.
Procesy zapalne są skomplikowanym i nie do końca rozpoznanym jeszcze zjawiskiem, których celem jest utrzymanie naszego organizmu w równowadze. I równowaga jest tu słowem kluczowym, bo każdemu zwiększeniu produkcji molekuł pro-zapalnych powinno towarzyszyć zwiększenie produkcji molekuł przeciw-zapalnych. Problem powstaje kiedy ta równowaga jest zaburzona i fundujemy sobie przewlekły stan zapalny.
Przewlekle stany zapalne są przyczynami wielu schorzeń metabolicznych. Podwyższone poziomy markerów stanów zapalnych (CRP, TNF-α, IL-1, IL-6) są związane z występowaniem zespołu metabolicznego, chorób układu sercowo-naczyniowego czy niealkoholowej stłuszczeniowej choroby wątroby. A przyczyniają się do nich m.in. otyłość, styl życia (palenie, konsumpcja alkoholu) czy wiek.
Czy nabiał jest też w tej samej grupie, zgodnie z obiegowymi teoriami, które funkcjonują w przestrzeni medialnej?
Zgodnie z aktualnym stanem wiedzy – nie ma badań potwierdzających taką tezę.
Co mówią wyniki badań:
- nie ma żadnych dowodów na to aby konsumpcja mleka i nabiału wywoływała prozapalne efekty zarówno wśród zdrowych osób jak i osób z nadwagą czy otyłych
- wyniki długoterminowych badań wskazują raczej na słabe działanie przeciw-zapalne spożywania nabiału w obu powyższych grupach
- konsumpcja produktów mlecznych może mieć korzystny efekt na stężenie w surowicy markerów CRP, TNF-α, IL-6, MCP
Jeżeli chcesz zatem redukować przewlekłe stany zapalne i unikać ich nieprzyjemnych konsekwencji to zacznij od:
- zmniejszenia zawartość tkanki tłuszczowej w swoim organizmie
- zadbania o higienę życia – sen, regeneracja i zarzadzanie stresem
Z niejedzeniem nabiału możesz dać sobie spokój ?. Przeciwnie, jeżeli nie masz nietolerancji laktozy, innych stanów chorobowych, które go wykluczają, nie masz też oporów etycznych związanych z dojeniem krów to bez strachu możesz rozważyć rozsądne używanie nabiału w swojej diecie – to dobre, alternatywne źródło wysokiej jakości białka, witamin i minerałów. Oczywiście nie zapominając (jak zawsze) o tym aby:
- ustalać kaloryczność zgodnie z Twoim zapotrzebowaniem (uwaga na żółte sery)
- zachowywać zdrowy rozsądek i nie odżywiać się tylko nabiałem, nawet jak go uwielbiasz
- dbać o to aby produkty z których korzystasz były dobrej jakości
Be patient, its’s a lifetime journey!
Źródła:
[1] Stine M Ulven, Kirsten B Holven, Agel Gil, Oscar D Rangel-Huerta. Milk and Dairy Products Consumption and Inflammatory Biomarkers: An Updated Systematic Review of Randomized Clinical Trials. Advances in Nutrition 2019, 10:S239-S250
[2] Seyedeh Parisa Moosavian, Mehran Rahimlou, Parvane Saneei, Ahmad Esmaillzadeh. Effects of dairy products consumption on inflammatory biomarkers among adults: A systematic review and meta-analysis of randomized controlled trials. Nutrition, Metabolism & Cardiovascular Diseases 2020, 30,872-888